“Papierosy są boskie” – o społecznej funkcji tytoniu słów kilka

O tym, że tytoń przywędrował do Europy z Ameryki, zapożyczony od Indian, wie niemal każdy. Nie bez przyczyny Richard Klein zatytułował swój prowokacyjny zbiór esejów poświęcony historii tytoniu Papierosy są boskie. Pierwotnie bowiem, w swojej ojczyźnie, tytoń rzeczywiście był czczony, miał silne konotacje sakralne. Indianie uważali, że ma właściwości oczyszczające i pomaga im się łączyć z duchami przodków, był również darem od bogów. Gdy w XVI wieku tytoń przywędrował do Starego Świata, nie od razu cieszył się tak ogromną popularnością. Jaka była więc historia tytoniu? Jak ta używka wdzierała się na salony? I komu “wypadało” palić?

“Dym, dym, dym” – kiedy papierosy stały się modne?

Trudno w to uwierzyć, ale same papierosy zaczęto palić dopiero w czasie rozwoju przemysłu, czyli w połowie XIX wieku. Wcześniej palono cygara lub fajki, na potęgę używano również tabaki (której produkcją zajmowali się mnisi) – ta ostatnia była niezwykle popularna w Polsce.

Choć palenie nie było wtedy tak napiętnowane jak obecnie, to palacze również nie mieli tak łatwo. Wielkim przeciwnikiem palenia był Ludwik XIV, Napoleon Bonaparte, czy król Anglii Jakub I Stewart, lecz pierwszy zakaz palenia wprowadził w latach 30… Hitler.

Pierwsze papierosy zaczęto produkować na masową skalę dopiero w latach 80 XIX wieku, wcześniej robiono je ręcznie i sprzedawano na sztuki. Nie były początkowo dobrze kojarzone – uważano, że są atrybutem klasy robotniczej, artystów czy prostytutek. Klasy wyższe paliły cygara i fajki. Wszystko zmieniło się po I wojnie światowej; w Stanach Zjednoczonych sprzedaż papierosów prześcignęła sprzedaż cygar. Powód ich popularności związany był właśnie z tym wydarzeniem historycznym – na froncie niemal każdy żołnierz palił, poza tym, papierosy miały (mają) jedną wyższość nad innymi sposobami palenia: można się nimi zaciągać. Do zmiany wizerunku papierosów przyczyniły się również same koncerny tytoniowe. Sugestywne reklamy, które ukazywały eleganckich mężczyzn i piękne kobiety palących papierosy (najlepiej przez ustnik!) i wyglądających jak sto milionów dolarów. Dopiero wtedy zaczęli palić wszyscy – wszyscy z elity. Należy to podkreślić, bowiem często, myśląc o latach 20. czy 30., mamy przed oczami piękną epokę wypełnioną zabawą i bankietami, dobrobytem i radością, rodem z Wielkiego Gatsby’ego. Cóż, może tak to wyglądało… dla 5% społeczeństwa. Nie zapominajmy, że nie tak dawno skończyła się I wojna światowa, z której Europa wyszła całkowicie zdruzgotana i zniszczona. Wśród większości społeczeństwa panował wielki głód.

Kiedy kobiety zaczęły palić?

Jedną z najbardziej popularnych papierosów we Francji, tuż obok Gauloises, jest marka Gitanes. O ile te pierwsze kojarzą się z patriotyzmem (zaczęto jest sprzedawać w niebieskich barwach tuż przed I wojna światową), o tyle symbolem drugich stała się… cygańska femme fatale. Carmen, słynna bohaterka opery Bizeta i opowiadania Merimeego, była prawdopodobnie pierwszą kobietą w historii, które paliła papierosy. Jak było z innymi?

W XIX wieku przede wszystkim, paliły prostytutki i kobiety z klasy robotniczej – innym nie wypadało. Jedynym wyjątkiem były emancypantki, one jednak paliły cygara lub fajki (znana fajka George Sand).

Do rozpowszechnienia palenia wśród pań w latach 20. przyczyniły się – znowu – koncerny tytoniowe. I, co zaskakujące, to marka Marlboro (dziś kojarzona z kowbojem), jako pierwsza reklamowała kobiety z papierosem jako wyraz elegancji i luksusu.

Jeżeli więc chcesz od czasu do czasu poczuć się jak Audrey Hepburn, wejdź na bletki.com, gdzie znajdziesz różne akcesoria do palenia.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *