Lekka książka na wakacje
Wyczekany, wolny od obowiązków czas należy wykorzystać na relaks. Lekka książka na wakacje uprzyjemni nam wypoczynek. Nawet jeśli zawiedzie nas aura, ekscytujących wrażeń nam nie zabraknie.
Każdego roku z niecierpliwością wyczekujemy nadejścia wakacji. Marzymy o momencie, gdy będziemy mogli nie myśleć o zawodowych i prywatnych obowiązkach. Z wyprzedzeniem planujemy więc, jak zagospodarujemy czas laby tak, by skorzystać, z jak największej ilości atrakcji. W trakcie relaksacji nie powinniśmy bowiem zaprzątać sobie umysłu zbędnymi myślami. Nie bez przyczyny przecież, wakacje kojarzą się nam z urlopem, relaksem, wypoczynkiem i czasem wolnym. Moment ten jest stworzony do regeneracji sił witalnych. Nie zmarnujmy więc okazji, bo ze zgromadzonej energii korzystać będziemy przez pozostałą część roku. Najlepszy pomysł na miły wypoczynek to czytanie książek. Na wakacje nie zapomnijmy więc zabrać ze sobą dobrej lektury. Wskazany jest wybór pozycji, która świetnie wpisze się w optymistyczny, urlopowy nastrój. Co czytać na wakacjach – idealne książki na wakacje.
„Termin wakacje pochodzi od łacińskiego vacatio tłumaczonego jako zwolnienie, uwolnienie od obowiązków. Hasło to oznacza czas wolny od nauki i pracy, podczas którego można wyjechać gdzieś na dłużej i odpocząć”. – Wielki słownik języka polskiego
Warto wiedzieć, że początkowo termin używano jedynie w liczbie pojedynczej, więc brzmiał wakacyjna. Stąd takie słowa jak wakacyjna, oznaczająca część wakacji oraz wakacjować, czyli odpoczywać ze względu na wakacje. Obecnie stosujemy wiele innych haseł mających oznaczać sezonowy wypoczynek. Nie zmienił się jednak fakt, że uwolnienie od codziennych obowiązków jednoznacznie kojarzy nam się z przyjemnością.
Lekka książka na wakacje uatrakcyjni nam wypoczynek. Dzięki niej, nawet jeżeli rozczaruje nas aura, nie będziemy narzekać na brak emocji. Wciągająca fabuła, nieoczekiwane zwroty akcji, szczypta grozy i masa dobrego humoru to cechy, którymi powinna odznaczać się wakacyjna książka.
Poznajmy więc lekkie książki na wakacje. Są to polecane, docenione przez czytelników lektury. Z nimi nuda i ponury nastrój z pewnością nam nie grozi.
Wakacyjny wypoczynek uprzyjemni nam „Morderstwo w pensjonacie”. Ten klasyczny kryminał doprawiony jest sporą dawką humoru. Choć, gatunek jakim jest kryminał, kojarzy się przede wszystkim z akcją zorganizowaną wokół zbrodni, w tym przypadku możemy liczyć także na przezabawne gagi. Fabuła zabierze nas do malowniczo położonego pensjonatu. Ten obiekt prowadzi właścicielka dwóch psotnych kotów, Alicja Figiel. Jej nieposkromiony charakter i wścibstwo bywa irytujące i zawsze doprowadza do przekomicznych sytuacji. Nie liczmy więc na błogi relaks. Zamiast zachwycać się pięknym przyrody i korzystać z kojącej ciszy, będziemy starali się wyjaśnić arkana przerażającej sprawy. Niejaki Oskar Miller przybędzie do pensjonatu, by wraz z przyjaciółmi świętować swoją wygraną na loterii. Niestety, kolejnego dnia nie będzie już żył. Kto i dlaczego zabił? Tego nie dowiemy się tak szybko. Lista podejrzanych jest bardzo długa, bo przecież Oskar świętował wraz z dwójką podwładnych, byłą żoną, obecną kochanką i dawnym przyjacielem. Śledztwo poprowadzi wnikliwy lokalny inspektor. Nie będzie mu jednak łatwo. Sprawa szybko się skomplikuje, bo pojawią się kolejne zwłoki. Co rusz na jaw wychodzić będą kolejne tajemnice. Niespodziewane zwroty akcji do ostatniej strony nie pozwolą nam poznać sprawcy zabójstwa. Inspiracją do powstania tej historii stało się prawdziwe miejsce.
„W czasie wakacji odwiedzam co roku tę samą nadmorską wioskę. (…) To otoczenie wręcz prosi się o to, by umieścić tam akcję książki. Skoro jest wieś i blisko jest jezioro, to czemu by nie „zbudować” nad nim pensjonatu? A jeśli jest pensjonat, to dlaczego by nie zaprosić do niego grupy gości? A jeśli to zamknięta grupa, to dlaczego nie miałoby być wśród nich mordercy…? A jeśli ktoś ma umrzeć, to niech to nie będzie nikt sympatyczny…”. – Pola Andrus
Lekka książka na wakacje pozwoli nam także sprawdzić, co skrywa „Czwarty pokój”. Czeka nas sporo tajemnic i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ta wielowątkowa powieść pozytywnie zaskoczy czytelników o zróżnicowanych gustach literackich. Pomiędzy motywami, na które się natkniemy, znalazła się przyjaźń, skomplikowane relacje małżeńskie oraz miłość. Pojawi się także temat tajemniczej śmierci i sporo niebezpieczeństw. By wszystkiego tego doświadczyć, wystarczy towarzyszyć głównej bohaterce, Dobrawie Tulewicz. Jest to dojrzała kobieta. Co prawda los nie zwykł jej rozpieszczać, ale ona nie traci dobrego humoru i samozaparcia. Te cechy charakteru bardzo jej się przydadzą. Dobrawa wraz z mężem i trójką synów przeprowadzi się do odziedziczonego mieszkania w jednej z legnickich kamienic. Jego zasiedziałym lokatorem jest duch. Kobieta nie spodziewa się, co ją czeka. Choć odziedziczony po ciotce spadek w postaci mieszkania to dar, za szczęście nie można uznać towarzystwa zjawy. Problemy i przeciwności losu będą mnożyć się w zastraszającym tempie. Duch wciągnie Dobrawę w śledztwo mające wyjaśnić okoliczności jego śmierci. Tym sposobem życie bohaterki zostanie wywrócone do góry nogami. Zaskoczeń i niespodziewanych zawirowań nie będzie brakować. Ta napisana lekkim językiem powieść, czyta się jednak z przyjemnością. Wpływa na to nutka romansu i kryminału. Temperament Dobrawy od początku będzie wywoływał uśmiech na naszej twarzy.
„Nie! Życzę! Sobie! Już! Żadnego! Pecha! – wykrzyczałam porządnie tak, aby wyższa instancja ingerująca w mój los też mnie wyraźnie usłyszała i nie miała wątpliwości, że nie dam sobie planowanego, nowego, lepszego życia odebrać!”. – Monika B. Janowska, „Czwarty pokój”.
W trakcie wakacji warto również wybrać się do lasu. „Mój mąż drwal” to lekka książka, która uświadomi nam, jak wygląda życie rodziny drwala. Jeżeli nigdy wcześniej nie spotkaliśmy się z tym zagadnieniem, na pewno będziemy zaskoczeni. Zawód drwal oznacza szereg wyzwań. Kontakt z naturą bywa przyjemny, ale w nadmiarze potrafi nieco skomplikować codzienność. Tę opowieść „napisało” życie. Przekonamy się, że w domu, którego głową jest drwal, nic nie jest zwyczajne. Żona drwala musi wykazać się niebywałą kreatywnością. Dziecko lasu godzić przyrodniczy wymiar życia z tym całkiem zwyczajnym. Rodzina drwala nie zważa na stereotypy i panujące trendy. Oni żyją swoim rytmem i zdaje się, że dzięki temu są bardzo szczęśliwi. Warto się o tym przekonać, bo lektura tej książki skłoni nas do wielu cennych refleksji.
Polecana lekka książka na wakacje to także „Ryba piła”. Zebrano w niej humorystyczne utwory. Fani prozy oraz tekstów poetyckich będą usatysfakcjonowani. Celowo pozycja ta podzielona została na dwie części. W pierwszej znajdziemy opowiadania, a w drugiej rymowanki. Łącznie zbiór obejmuje 100 tekstów. Bez względu na to, który wybierzemy, uśmiech nie zniknie z naszej twarzy. W krzywym zwierciadle ukazano absurdy dnia codziennego, wady narodowe, irracjonalne sytuacje. Karykatura, satyra i wysmakowany humor to atuty tej lektury. Z pewnością można uznać, że jest to książka na poprawę humoru. Rozweselać będzie nas treść oraz dopełniające ją wymowne rysunki Mateusza Świstaka.
Pozycje zaprezentowane powyżej to lekkie książki na wakacje. Z nimi z łatwością uatrakcyjnimy sobie wolny czas. Z pewnością towarzyszyć będzie nam dobry humor i niezapomniane wrażenia.
Poznaj również blog na temat wyboru miejsc na noclegi – https://nocleg24h.pl/blog