Jaki horror obejrzeć w Halloween?
Halloween to święto, które wzbudza sporo kontrowersji, ale w większości przypadków chodzi jedynie o dobrą zabawę. Jednym ze sposobów na spędzenie 31 października jest seans filmowy z rodzinką albo ze znajomymi. Oczywiście to nie pora na komedie romantyczne czy wzruszające dramaty, ale na krwawy horror! Jaki film warto obejrzeć? O tym w tekście.
Zanim zaczniemy wieczór filmowy, warto zaopatrzyć się w prowiant – pizzę, popcorn, piwo. Można też przyozdobić pokój motywami związanymi z Halloween, zapalić świeczki – taka atmosfera jeszcze lepiej wprowadzi nas w nastrój.
Nie ma chyba bardziej odpowiedniego filmu na Halloween niż… „Halloween”. To kultowe dzieło w 1978 roku nakręcił John Carpenter, a jedną z ról gra w nim Jamie Lee Curtis. Film opowiada o perypetiach Michaela Myersa, który po latach spędzonych w szpitalu psychiatrycznym powraca, by odnaleźć młodszą siostrę Laurie.
Zabójca w charakterystycznej masce z pewnością sprawi, że tegoroczny Halloween będzie wielu osobom śnił się po nocach. Film jest klasyką, o czym świadczy choćby fakt, że 2006 roku wybrany przez Amerykańską Bibliotekę Kongresu na wejście w skład National Film Registry, czyli listy zawierającej filmy stanowiące dziedzictwo kulturowe USA. „Halloween” doczekał się wielu remake’ów, warto więc polecić też film z 2007 roku w reżyserii muzyka rockowego Roba Zombie.
W naszym zestawieniu nie może zabraknąć Stephena Kinga. Każdy kojarzy tego pisarza, w końcu wiele jego powieści przeniesiono na wielki ekran. Ostatnimi czasy głośno było zwłaszcza o „It” („To”) w którym grupa nastolatków musi zmierzyć się ze strasznym klaunem Pennywise. W Halloween można sięgnąć zarówno po najnowszą wersję, jak i pierwowzór z 1990 roku. W „portfolio” Kinga jest jeszcze wiele innych dobrych filmów grozy, jak choćby ponadczasowe „Lśnienie” z Jackiem Nicholsonem w roli głównej. Film uchodzi za jeden z najlepszych w historii kina i wypada tylko życzyć silnych nerwów oglądającym. Inne ciekawe filmy to „Sztorm stulecia”, „Mgła”, czy „Smętarz dla zwierzaków”.
Czy ktokolwiek potrafiłby wyobrazić sobie życie bez snu? Właśnie z takim problemem muszą zmierzyć się mieszkańcy Ulicy Wiązów.
Ich zmorą jest Freddy Kruger, który atakuje we śnie. Charakterystyczny zabójca do dziś pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych potworów filmowych i z pewnością powodował bezsenność wśród wielu widzów. Doczekał się nawet konfrontacji z inną ikoną horrorów lat 80. – Jasonem (seria „Piątek, trzynastego” – również polecamy na Halloween).
W Halloween można też sięgnąć po dzieła Alfreda Hitchcocka, jednego z najwybitniejszych reżyserów.
Anglik jest autorem takich klasyków jak „Psychoza”, „Ptaki” czy „Okno na podwórze”. Choć wymienione produkcje mają już swoje lata, należą do klasyków kina i nadal wzbudzają emocje. Warto obejrzeć chociaż jeden z nich.
Z czym mogą kojarzyć się lalki? Po obejrzeniu „Laleczki Chucky” z pewnością inaczej spojrzymy na te zabawki. Seria horrorów z mordercą uwięzionym w ciele lalki swego czasu biła rekordy popularności. Choć nie była ona zbyt wielkich rozmiarów, skutecznie rozprawiała się ze swoimi ofiarami.
Wśród horrorów są nie tylko produkcje pełnometrażowe, ale też seriale. W ostatnich latach świetnie odbierany przez publiczność był „American Horror Story”.
Każdy sezon opowiada inną historię, choć występują w nim ci sami aktorzy. Produkcja czerpie garściami z innych klasycznych produkcji. Mamy więc nawiedzony dom, szpital psychiatryczny, czarownice czy przerażającego klauna. Wszystko to jednak podane z dużą dawką czarnego humoru.
Halloween trwa tylko jedną noc, więc nie da się obejrzeć wszystkich filmów. Jednak widzowie z pewnością się nie zawiodą, a każdy z wymienionych tytułów potrafi przyprawić o dreszcze. Jeśli to jednak wciąż za mało, polecamy inne horrory, np. „Dziecko Rosemary”, „Świt żywych trupów”, „Wywiad z wampirem”, „Omen”, seria „Krzyk”, „Klątwa”, „Egzorcysta”, „Piątek, trzynastego” czy „Blair Witch Project”.
grafika: pixabay.com/pl