DIY – pomyślmy o zmianie funkcji mebli i urządzeń
Z jednej strony możemy zdefiniować ten skrót zaledwie trzema słowami (Do it yourself, czyli „zrób to sam”), z drugiej, gdy chodzi o pomysły, nazwy, określenia i materiały mamy do czynienia ze zjawiskiem raczej nieograniczonym. Były czasy, zwłaszcza w dawnych „demoludach”, że na DIY byliśmy skazani. Obecnie jest to modny trend i to nierzadko bardzo twórczy.
Doceniamy stare, używane meble
Fakt, obecnie wielu z nas zanim wyrzuci kilkudziesięcioletnią szafę z nieśmiertelnej płyty listwowej najpierw się mocno zastanowi. Niekoniecznie, chcąc ją pozostawić, by w dalszym ciągu pełniła tę samą funkcję, ale żeby wykorzystać ją (lub jej części) w innym celu, choćby jako donicę do kwiatów, albo po rozczłonkowaniu przeznaczając ją na półki lub mniejsze szafki.
Natomiast stare szafki i półki wiszące lub etażerki, które w dawnych czasach były lakierowane, mogą stanowić świetnie uzupełnienie wnętrza pokoju po przemalowaniu na kolorowo. Ten pomysł może się także sprawdzić w łazience.
Pole do popisu mogą dać stare stoły, również z blatami wykonanymi z masywnych płyt listwowych. Wyobraźmy sobie stół okrągły przepiłowany na pół w miejscu stykania się obu połówek i na przykład linią prostą przystawiony (i przymocowany) do ściany. Można również taki stół przemalować na żywy lub pastelowy kolor.
Oczywiście przy dzisiejszych możliwościach nie trzeba mieć wybitnych umiejętności manualnych, by przeciąć równo płytę ręczną piłką tarczową lub połączyć ściankę pionową z poziomą. To również można z powodzeniem zrobić samemu.
Pomijając natomiast elementy drewniane starych mebli, wartości nabrały również stare okucia lub zamki.
Szkło i ceramika
Część osób w średnim wieku lub powyżej pamięta do czego były wykorzystywane pojedyncze części luksferów, a służyły nierzadko za popielniczki. Dawniej część z nas obojętnie przechodziła obok starych kafli piecowych wyrzuconych na śmietnik. Obecnie dla pasjonatów DIY stanowić one mogą skarb, zwłaszcza kafle ozdobne. Niektóre piece kaflowe miały wymyślne narożniki i płaskorzeźby w punktach centralnych.
Możliwości w tym względzie jest dużo. Kilka ozdobnych kafli może (niekoniecznie symetrycznie) znaleźć się w rogu pokoju, wtopionych w tynk. Z kompletu starych kafli możemy wykonać oryginalny blat, na przykład na przyściennym stoliku. Do montażu mogą nam służyć odpowiednie kleje, których obecnie mamy również niemały wybór.
W domowym DIY wyzwaniem jest zatem nie tylko wykonywanie gotowego sprzętu lub urządzeń, ale zmiana dawnej ich funkcji.